To miejsce nas lubi. A my zdecydowanie lubimy je! Chociaż musimy przyznać, że w takiej odsłonie, jak podczas ślubu Klaudyny i Kuby, to my je po prostu uwielbiamy. Wyjątkowa para, wyjątkowa historia i wyjątkowe slow wedding w Dolinie Cedronu.
Chcieli naturalne wesele, bez pośpiechu, z czasem na celebrowanie emocji, uczuć i ważnych chwil. Tak właśnie było! Pogoda – wymarzona, ślub – plenerowy, oni – zakochani. Wszystko tak jak ma być. Ona w dopasowanej sukni z połyskiem, on w znakomicie skrojonym garniturze, a do tego tatuaże i jeansowe kurtki jako dodatek. Elegancja przełamana żartem i luzem.
Dolina Cedronu pięknie przystrojona, delikatnymi dekoracjami. Królowała zdecydowanie biel i zieleń, która świetnie podkreślała klimat miejsca i klimat slow wedding. Cała ceremonia i przyjęcie biegły w swoim, naturalnym tempie. Nie było pośpiechu, nie było stresów i nerwów. Podczas tego wesela było za to mnóstwo pięknych, prawdziwych emocji i miłości w jej najczystszej postaci.
Wieczorne zimne ognie przed wejściem do Doliny Cedronu wyglądały zjawiskowo, a pogoda pozwoliła na to, aby Goście cieszyli się urokami otaczającej ich przestrzeni. Rozmowom na tarasie, spacerom, luźnym zabawom nie było końca. Naturalne wesele i slow wedding w swojej najlepszej formie. Ciekawe kiedy następne wesele w tym klimacie!
Zdjęcia: Dariusz Wiejaczka Fotografia
PS. Czytaliście już o nasze innych realizacjach? 🙂
Copyrights CherryMarry 2019